Na początku
Internet nie wyglądał tak jak dzisiaj. Nie istniało pojęcie strony
internetowej, przeglądarki, poczty elektronicznej.
W latach pięćdziesiątych XX
wieku połączenie ze sobą komputerów było bardzo trudne.
Badania nad zrealizowaniem
tego zadania zlecił rząd amerykański. Udało się to 29 października 1969 roku o
godzinie 22.30, i dokładnie ta data uznawana jest za początek nowoczesnych
sieci komputerowych. Rezultat przerósł oczekiwania. Możliwa była komunikacja w
obie strony pomiędzy dwoma uniwersytetami, i nie trzeba było do tego kilku
terminali. Już w grudniu tego samego roku sieć obejmowała swoim zasięgiem
cztery kampusy, potem dołączyły do niej Uniwersytet w Utah i drugi kampus
Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. ARPANET, bo taka nazwę otrzymała
ta pierwsza sieć komputerowa rósł w bardzo szybkim tempie.
Podałaś Wando bardzo ciekawe informacje dotyczące Internetu... [-(...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa sama dowiedzialam sie nowych rzeczy wiec chcialam sie podzielic serdecznie pozdrawiam :)
UsuńJa jestem matematykiem z wykształcenia i do pierwszej swojej pracy po studiach poszłam w 1973 roku do ZETO w Kielcach. ZETO to był Zakład Elektronicznej Techniki Obliczeniowej. Mieścił się on w budynku na parterze ze wzmocnionym stropem. Komputery ODRA wyglądały wtedy jak ogromne szafy sięgające pod sufit. Nikt wtedy nie wyobrażał sobie, że komputer może być przenośny, a co dopiero kieszonkowy.
OdpowiedzUsuńO internecie nikt w tamtych czasach nie słyszał.
Ale kiedy już usłyszał, to technologie rozwijały się błyskawicznie.
A co jeszcze świat wymyśli?
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Witaj Jolu !
UsuńŚwiat idzie z wielkim postepem do przodu i to prawda ,ze bedzie jeszcze nas zaskakiwal nowymi pomyslami oraz wynalazkami serdecznie pozdrawiam
Wandziu pamiętam mój pierwszy komputer i monitor, wszysrko było takie wieeelkie, że aż. :) Było to już dawno temu i mąż kupił go właściwie dla dzieci jak był na "robotach" w Niemczech. U nas wtedy był jeszcze komputer mało popularny. Ja od komputera jak najbardziej stroniłam i kto by pomyślał, że na stare lata będę żywo uczestniczyć w internetowym życiu.
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje nam przekazałaś - dzięki.
Pozdrawiam serdecznie.
Jaguś witam bardzo serdecznie ja tez sie poprostu balam cokolwiek zrobic na komputerze (moje wnuki byly pierwszymi moimi nauczycielami w sprawach internetu az wstyd sie przyznać )a obecnie nie wyobrazam sobie jak mogloby nie byc tak wspanialej rzeczy.Czlowiek uczy sie cale życie a mnie nauka komputera przypadla na obecna chwile widocznie tak ma byc serdecznie pozdrawiam
UsuńWandziu, cieszę się, że już jesteś. Brakowało Ciebie na blogowisku i to bardzo...
OdpowiedzUsuńW domu komputer mnie nie interesował.
Wolałam książki...
W pracy to konieczność.
Aż pewnego dnia postanowiłam na próbę pisać bloga.
I tak już zostało. Powiem Ci, że niebyt się angażuję.
Jestem pełna podziwu, że Ty znasz tyle internetowych nowinek. Potrafisz zmieniać, tworzyć nowy blogi...
Ja jako tradycjonalistka jak pewnie zauważyłaś mam cały czas jeden i ten sam szablon bloga.
Pozdrawiam serdecznie:)
Teraz nowy szablon to i dla mnie żaden problem.
Lotka daje nam różne propozycje. Czasem bardzo boleję, że nie potrafię ich zrobić ale nie mam czasu na ich poznawanie, rozgryzanie...
Witaj Lusiu!
UsuńBardzo mi milo za takie piekne słowa pod moim adresem muszę się przyznać (bardzo nie lubię czytać książek-wstyd)ale to prawda jestem samoukiem duzo mi na blogu podpowiedziala Lotka za co bardzo dziękuję ma po prostu talent.Bardzo się cieszę z odwiedzin muszę dodać Twój blog jest wyjątkowy śliczny serdecznie pozdrawiam
Witaj!
OdpowiedzUsuńNawet nie myślałem o historii internetu, a mam go od początku 2001 roku. Tylko komputery trzy zmieniłem. Latka lecą.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
Witam!
UsuńJa zawsze mowilam to nie dla mnie a teraz znajde chwilke i czytam blogi i inne wiadomosci jest to najnormalniejszy pożeracz czasu ważniejszy niż telewizja milo mi za wizytę serdecznie pozdrawiam
Na AGH-u miałam przedmiot ETO ( elektr. techn. obliczeniowa), pisaliśmy proste programy ( 1982-84), a Odry zjadały kilometrowe rolki papieru:-)
OdpowiedzUsuńSERDECZNIE POZDRAWIAM (k)
OdpowiedzUsuńOPLATEK
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW sumie ja sobie teraz nie wyobrażam życia bez internetu i jestem zdania, że jak najbardziej warto jest go mieć w firmie. Tak jak napisano w artykule http://blogotech.eu/index.php/11153-routery-cisco-idealny-wybor-do-kazdej-firmy także router Cisco będzie bardzo dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńHistoria internetu wcale nie jest taka długa. A proszę bardzo, dziś mamy internet światłowody który pobiera firmy w kilka minut. To się nazywa postęp!
OdpowiedzUsuń