Ostatni wtorek tuż przed Środą Popielcową,ale tradycyjnie tak nazwano ostatnie trzy dni mięsopustu-niedzielę,poniedzialek i wtorek.Karnawal się konczył,więc trzeba bylo pozegnać tłusto,hucznie i wesolo są;
roże karnawałowe ,faworki,rurki z kremem proszę się częstować
SMACZNEGO !
Dziękuję za zaproszenie. Ja śledzika zawsze i pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo pozdrawiam
Usuńklik
Uwielbiam śledzie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak jak ja ważne ze rybka serdeczności pozdrawiam
Usuńpyszności:))
OdpowiedzUsuńMiło mi za wizytę pozdrawiam
Usuńklik
Już jestem! Z wielką chęcią się poczęstuję i to wszystkiego!!! Dziękuję:)))Miłego dnia
OdpowiedzUsuńProszę bardzo smacznego pozdrawiam
UsuńŚledzikiem się poczęstowałam, pyszny. Skusił mnie jeszcze faworek i też się jednym poczęstowałam :)
OdpowiedzUsuńWitaj Gigo to jeszcze dołożę jablko
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. Sledzika i owszem lubię.
Śledzik to rybka, a rybka lubi pływać.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
cheer
UsuńDziękuję za zaproszenie, uczta to nie byle jaka bo ze śledzikiem, którego uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚledzik pod różną postacią jest daniem wybornym, nie tylko okazjonalnie.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))
Witaj Jolu bardzo mi miło Cię gościć serdecznie pozdrawiam (k)
UsuńUczta wyśmienita, pięknie, suto i z tradycją... dziękuję za zaproszenie!
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo mi miło serdeczności
Usuńklik
Napasłam oczy... Pięknie skomponowane zapusty.
OdpowiedzUsuńMiło i serdecznie dziękuję za wizytę pozdrawiam
Usuńklik
Bardzo lubię śledziki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No ja też miło mi za odwiedziny (k) serdeczności
UsuńDziękuję za wizytę u mnie. Jakoś już zapomniałem o zwyczajach różnych. A propos śledzia to ostatnio podawali, że w Polsce średnio się je dwa razy mniej ryb niż w UE. Dla mnie najpiękniejszym zwyczajem jest wiosna i lato. I na te zwyczaje czekam z utęsknieniem.,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Vojtku! statystyki statystykami a zwyczaje również ale co do wiosny i lata to już też czekam na piękne ich uroki serdecznie pozdrawiam
UsuńŚledzik jest pyszny! Najlepiej smakuje właśnie na "śledziówce" oraz w Środę Popielcową. Apetyt na śledzie u mnie zanika późną wiosną i latem. Odradza się jesienią:))) Taki mam biologiczny cykl śledziowy:)))
OdpowiedzUsuńMasz rację Bet! milo mi za wizytę serdecznie pozdrawiam
UsuńUwielbiam śledzie. Z przyjemnością poczęstowałam się Twoimi pysznościami.
OdpowiedzUsuńJakaś złośliwość. dzisiaj jestem głodna cały dzień. A przecież jadłam na śniadanie, obiad i teraz na kolację ŚLEDZIKA!!!!
Buziaki i pozdrowienia:)
Witaj Lusiu!
UsuńDziękuję za odwiedziny a z apetytem wiekszym tak niekiedy bywa (sam przychodzi nie wiadomo z kąt) ja to ssanie probuję oszukać
jabłkiem serdecznie pozdrawiam
Śledziki lubię bardzo, szczególnie ze śliwką suszoną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZbyszku śledzik ze śliwką suszona to rewelacja milo mi za odwiedziny serdecznie pozdrawiam cheer
UsuńWpadłam tutaj po drodze skuszona
OdpowiedzUsuńna małe co nieco.
Skubnęłam ostatniego ...- nieproszona,
więc o wybaczenie z góry wnoszę,
że trochę się tu popanoszę...
Witam bardzo serdecznie w moiej Przystani z czego bardzo się cieszę wpadnę z rewizyta serdecznie pozdrawiam (k)
OdpowiedzUsuńTroszkę się spóźniłam ale i tak jest pysznie:)))dziękuję za zaproszenie:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNa śledzika można wpadać to moje ulubione serdecznie pozdrawiam (k)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńŚledzikiem się poczęstowałam, bo bardzo lubię- dziękuję, był smaczny ;)
Pozdrawiam słonecznie na dziś i kolejne udane dni ;)
serdecznie pozdrawiam (k)
UsuńBardzo dobre są z dodatkiem żurawiny:)
OdpowiedzUsuńBedę musiała zrobić serdecznie pozdrawiam (k)
UsuńUwielbia śledzie w każdej postaci. Moim specjałem są zapiekane, a następnie marynowane...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Sia witam u nas na Śląsku to się mówi opiekane w occie a z czeska to peczynacze serdecznoe pozdrawiam (k)
OdpowiedzUsuńWitam Dorotko! zawitam na Twoj blog dziękuję za wizytę serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń